Koncert pt: :”Ballada o 12 kroplach życia”
Miejsce: Miejska Biblioteka Publiczna im.H. Kołłątaja w Dąbrowie Górniczej
Organizatorzy: Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne „Przystań” z Poznania, MBP im. H.Kołłątaja, Fundacja „WYGRAJMY RAZEM”


Piątek 20 stycznia 2012 roku. Kilkoro przyjaciół spotykało się na scenie. Łukasz Baruch – niewidomy prezes Fundacji „Wygrajmy Razem” oraz młodzieżowy zespół „Curly Heads” reprezentowali Dąbrowę Górniczą. Katarzyna Nowak przybyła z Wrocławia, a Jerzy Łuczak i Roman Kawecki to poznaniacy. Powodem ich spotkania był koncert „Ballada o 12 kroplach życia”. Jeszcze ściślej książka „12 kropel życia”, którą Roman Kawecki, Katarzyna Nowak i Karolina Kasprzak napisali, a Jerzy Łuczak zilustrował.
Książka, jak określa ją wydawca ,optymistyczna, choć opowiada o tym jak przebiega życie bez możliwości zobaczenia świata w sposób konwencjonalny – czyli bez zmysłu wzroku. Koncert, który zainicjował Łukasz Baruch odbył się w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. H.Kołłątaja w Dąbrowie Górniczej. Było coś baśniowego w tym zdarzeniu. Zmarznięci artyści przygarnięci przez gościnnych bibliotekarzy opowiadali o sobie i publiczności, o tym jak się poznali i zaprzyjaźnili. Owocem tej przyjaźni, z pozoru dziwnej, ponieważ reprezentują różne środowiska, grupy wiekowe, specjalności zawodowe i artystyczne, a jednak owocem ich przyjaźni są dalsze wspólne plany koncertowe i artystyczne.
Opowiadali o nich na scenie wspominając pierwsze koncerty, spotkania te w Poznaniu i we Wrocławiu, które tym razem zaprowadziły ich tym razem do Dąbrowy Górniczej. Ale skoro Łukasz zaprosił – nie można było przecież odmówić! Gdy wokaliści i muzycy wspierani przez konferansjera – R.Kaweckiego opowiadali publiczności swoją historię, przy pomocy charakterystycznych dla nich środków wyrazu, czyli słów i muzyki, Jerzy Łuczak artysta malarz szkicował obrazki z występów i zasłuchanej w prezentacjach muzycznych widowni.. Prowadzący zakończył koncert frazą, że mimo iż bardzo pragnęli napisać ciekawy scenariusz koncert powstał niejako spontanicznie – bo życie samo zarówno dla występujących na scenie jak i dyskretnie ocierających łezki widzów – pisze zadziwiające scenariusze.

Trudno się nie wzruszyć, gdy Łukasz śpiewa „Kocham cię życie”, a niewidoma Kasia Nowak niejako odpowiada, że najważniejsze, że „nie urodziła się pod wulkanem … a dzieciaki są przeważnie roześmiane…” A rockmani z „Curly Head” głosem Dawida Podsiadły stwierdzają, że „podobno można latać”, chociaż jako młodzi ludzie zadają także poważniejsze pytania o swoją teraźniejszość i przyszłość. Gdy skończył się koncert, artystyczna trupa długo celebrowała pożegnanie – nie mogąc się rozstać. Chociaż trzeba w końcu było opuścić przytulną świątynie książek, aby po chwili zniknąć w zaśnieżonej Dąbrowie, a potem jechać dalej i dalej.
Zgodnie ze scenariuszami, który dla każdego z przyjaciół napisało życie. I jeszcze deklaracja : kiedyś musimy znów spotkać się w tym samym gronie! Może w Krakowie Poznaniu, Koninie lub Kutnie. A może znów w gościnnej Dąbrowie Górniczej?
relacjonował Roman Kawecki
Zdjęcia z koncertu dostępne są w galerii.